Gdyby zapytać Polaków, dokąd najchętniej wybraliby się na wymarzony urlop, to najczęściej padłaby następującą odpowiedź: „do ciepłych krajów”. Pod tym określeniem kryją się np. Wyspy Kanaryjskie, Egipt, Cypr czy Hiszpania. Jednak nie skłamiemy, jeśli zaliczymy do tego grona też Grecję, a głównie jej wysepki położone w archipelagu Sporady Południowe oraz Północne. Na wszystkich panują takie warunki pogodowe, że nie ma co się zastanawiać nad spędzeniem tam wakacji. Wielu turystów upodobało sobie szczególnie małą wyspę na na Morzu Egejskim, gdzie gościła ekipa realizującą musical „Mamma Mia”. Nic dziwnego, pragną przecież podążyć śladami lubianych aktorów i bohaterów. Robią to jednak w sezonie, ale czy faktycznie tylko lato jest najlepszą porą roku na rejs na Skopelos?
Jaki jest klimat na wyspie Skopelos?
O dokładnej pogodzie jeszcze napiszemy, ale już w tym miejscu naszego tekstu możesz się domyślić, że na pewno jest tam pięknie. Dlaczego? Przez klimat śródziemnomorski. Właśnie taki występuje na wszystkich greckich wyspach. A to fantastyczna informacja dla turystów. Klimat ten charakteryzuje się bowiem ciepłym, suchym, bezchmurnym latem oraz łagodnymi albo umiarkowanymi, ale dość wietrznymi zimami (śnieg to bardzo rzadki widok, ostatnio więcej napadało go w 2017 roku, co było niezwykłym zjawiskiem).

Jaka jest średnia temperatura na Skopelos w ciągu roku?
Dzięki wspomnianemu wyżej klimatowi pogoda spodoba się nawet najbardziej wybrednej osobie. Nie zdarza się bowiem, aby zimą słupek rtęci wskazał wartość poniżej 0 czy 2 stopni Celsjusza. Za to w okresie letnim można spodziewać się temperatur sięgających 30, a nawet 35°C, choć średnia wartość to jakieś 25 stopni Celsjusza.
Jaka jest suma opadów na greckiej wyspie Skopelos?
Kiedy jechać na Skopelos? Najlepiej wtedy, kiedy nie pada. Tak właśnie odpowiedziałby każdy turysta z Polski, który nie wie, gdzie jest położone to malownicze miejsce. Ale ty wiesz, czytając już nasz wstęp, że Skopelos to jedna z wysp, należącą do Sporad. Sprecyzujmy tylko, że do tych Północnych. A skoro tak, to – jak podają meteorologowie – jest tam w ciągu roku aż… około 3363.87 słonecznych godzin, co w przeliczeniu na jeden miesiąc daje jakieś 110,46 godzin. Włoch krzyknąłby z wrażenia: „mamma mia!”. A jak Ty zareagujesz na taką informację?

To nie koniec dobrych wiadomości. Przejdźmy bowiem do opadów atmosferycznych. Śniegu jest tyle, co kot napłakał – średnio 11 cm rocznie. A co z deszczem? Nie martw się, jeśli zapomnisz parasola. Raczej Ci się nie przyda, bo całodniowe ulewy nie nawiedzają tego bajkowego zakątka. Pada owszem, ale głównie od początku października do kwietnia, a intensywność opadów ulega zmianom. Najbardziej zmokniesz w grudniu (48 mm w ciągu całego wyjątkowo pochmurnego miesiąca), a najmniej, albo wcale w lipcu i sierpniu (mogą się zdarzyć deszcze, ale na poziomie od 10 do 16 mm na jeden metr kwadratowy).
Jaka jest temperatura na Skopelos w danych porach roku?
Przejdźmy teraz do szczegółów. Dzięki nim lepiej zrozumiesz, jak wygląda pogoda na tej egejskiej wyspie o każdej porze roku. Podejmiesz więc ostateczną decyzję dotyczącą tego, kiedy planować swój urlop.
Wiosna – kwiecień, maj i czerwiec
Wiosną w Polsce jest przyjemnie, a co dopiero na Skopelos. Wtedy możesz na spokojnie zwiedzać najważniejsze miasteczka na wyspie, a przede wszystkim cieszyć się na widok budzącej się do życie przyrody. To też dobry czas na piesze wędrówki, a nawet morskie kąpiele. Co prawda woda nie ma jeszcze wysokiej temperatury, ale średnio 18-20 stopni Celsjusza wystarczy, by choć odrobinę się ochlapać. Może niekoniecznie w kwietniu, gdy na dworze są temperatury wynoszące od 15 do 19°C, lecz już w maju śmiało wskakuj do morza i ciesz się z promieni słonecznych. Maj to miesiąc z temperaturą powietrza wahającą się między 20 a 24 stopni, czyli jest naprawdę ciepło. A na początku i w połowie czerwca jeszcze lepiej, bo od 25 do nawet 29 stopni Celsjusza!
Lato – lipiec, sierpień oraz wrzesień
Okres letni to tzw. szczyt sezonu. Nic zaskakującego, bo jest wtedy głośniej niż zwykle, wielokulturowo ze względu na wzrastającą liczbę przyjezdnych. Oczywiście słowo przyjezdni nie do końca tutaj pasuje, gdyż na Skopelos można tylko przypłynąć promem. Ważne jednak, że przez cały lipiec, sierpień oraz większość września na wyspie robi się tłoczniej – kilka tysięcy mieszkańców, żyjących z upraw oraz turystyki, wita przede wszystkim wielu fanów filmu „Mamma Mia” i miłośników opalenizny. Szybko poczujesz wakacyjną atmosferę, a pomoże Ci w tym pogoda. Termometry wskazują bowiem często do 35 stopni Celsjusza (w cieniu!), a Morze Egejskie zachęca swoimi ponad dwudziestoma stopniami. W połowie lata gorące są także noce, z temperaturami między 18 a 25 stopni. Nieco gorzej jest we wrześniu, ale wciąż nie ma powodów do narzekania, bo jak można marudzić, gdy za oknem jest minimalnie 23, a maksymalnie 28°C.

Jesień, czyli październikowo-listopadowa magia
Wydaje się, że jesień to taka pora roku, kiedy przez większość tygodni występuje tylko zgnilizna. Kiedy najlepiej siedziałoby się w domu pod kocykiem. To prawda, ale nie na Skopelos! Tam pogoda oraz temperatura zarówno w październiku, jak i w listopadzie sprzyja turystom. Okazuje się, że typowa, październikowa doba wygląda następująco: 20 st. Celsjusza w ciągu dnia oraz 18 stopni w nocy. Przez większość dni (ponad 20!) prawie żadna chmura nie zasłoni słońca, mimo że deszcz Cię całkiem nie ominie. Zimniej jest w listopadzie – wtedy woda ma około 17 stopni Celsjusza, a powietrze 16 (to nadal więcej niż w tym samym miesiącu w Polsce).
Zimą też jest fajnie na Skopelos
A czy opłaca się przypłynąć na tę grecką wyspę zimową porą? Zależy, co kto lubi. Jeżeli Twoim celem jest odkrywanie nie przyrody, tylko atrakcji związanych z historią czy kulturą, to i styczeń oraz luty Cię nie przestraszą. To miesiące, kiedy na dworze są łagodne warunki pogodowe, a cisza wręcz hipnotyzuje. Nie utkniesz w zaspie ani nie poślizgniesz na oblodzonej drodze. Tak, odczujesz większy chłód, ale nie tyle, aby trząść się z zimna. Bo czymże są średnie temperatury rzędu 10-14 stopni? Ba! I nocą nie ma na szczęście szans i możliwości, by było na minusie (zawsze jest te kilka stopni Celsjusza).
W sezonie czy poza sezonem na Skopelos?
Zbliżając się do podsumowania i konkretnej odpowiedzi na pytanie: kiedy najlepiej płynąć na Sporady Północne, a przede wszystkim do portu Glossa w Skopelos, ogólnie porównamy, jak wygląda urlop w sezonie, a jak poza nim. Okazuje się, że od maja do końca września jest najwięcej turystów. Nie powinno to bardzo dziwić. Wówczas słońca ogrzewa roznegliżowane ciała promieniami. Szybko możesz się opalić, a więc dosłownie na własnej skórze odczuć znaczenie określenia: „gorące, wymarzone wakacje”. Ale pamiętaj, że w rozpoczynającym się w maju sezonie, którego szczyt przypada na lipiec oraz sierpień, jest drożej w hotelach i restauracjach.

Stąd, jeśli wolisz zapłacić mniej i nie lubisz przedzierać się przez tłumy plażowiczów, zaplanuj krótszy urlop poza sezonem. Wtedy będziesz mieć więcej okazji do rozmów z mieszkańcami (są mniej zapracowani). Musisz sobie jednak zdawać sprawę z tego, że jesienią i zimą jest mniej przepraw promowych. Przykładowo w okresie typowo wakacyjnym jest ich aż około 140, natomiast od października do kwietnia tylko 30 (a mówimy o liczbie tygodniowej).
Kiedy jechać na Skopelos – podsumowanie
Mamy nadzieję, że nasze informacje okazały się kluczowe, jeżeli chodzi o dokładne zaplanowanie wycieczki na grecką wyspę Skopelos. Gdy słyszysz albo czytasz „Grecja”, to zapewne wyobrażasz sobie siebie z drinkiem w ręku, siedzącego na leżaku, na jednej z urokliwych plaż. Mając takie osobiste preferencje na sto procent wybierzesz czerwiec, lipiec i sierpień. Kilkanaście bezchmurnych godzin w ciągu niemal każdego dnia to cudowna pogoda, jakże idealna do wypoczynku z innymi ludźmi, lecz z twarzą odwróconą w stronę słońca. Jednak, jeżeli nie przepadasz za upałami, to polecamy Ci, abyś udał się na Skopelos jesienią albo zimą. To czas, kiedy możesz zwiedzać wyspę też w południe (a nie jedynie nocą).

Autor: Przemysław Jankowski – Człowiek, który zakochał się w majestatycznych Górach Skalistych (po kilku miesiącach w Kanadzie nie mogło być inaczej). Poza tym wielki fan polskich jezior, nawet tych najmniejszych. A także pasjonat rowerowych wycieczek i odkrywania pięknych miejsc w swoim kujawskim regionie. Zawsze chciał być jak Indiana Jones – badać stare zabytki w najdalszych zakątkach świata, ratować przed grabieżą „magiczne” artefakty i doświadczać przygód przez wielkie P. To gdzie teraz na wyprawę!?